niedziela, 7 sierpnia 2011
Tomato Lake
Tomato Lake, czyli Pomidorowe Jezioro, znajduje się jakieś 5 minut piechotą od mojego lokum. Bardzo przyjemne miejsce zarówno na spacery jak i bbq, gdyż w jego okolicy znajdują się odpowiednie stanowiska przygotowane do grillowania. Do tego ławki, place zabaw, siłownia i kilka innych atrakcji. Wszystko czyściutkie i zachęcające do skorzystania. Teraz jeszcze bardziej, gdyż po ostatnich deszczach jeziorko jakby się odrodziło na nowo i wyraźne widać tą różnicę. Na pewno zwiększyła się ilość ptasich obywatelów akwenu. Dzisiaj byłem szczególnie zaskoczony ilością "takich jednych biały z długim cienkim czarnym dziobem". Nie wątpliwi będzie to temat kolejnej sesji z aparatem. Dzisiaj jednak zachęcam do zapoznania się z galerią, która gdzieś umknęła mi wcześniej. Zachód słońca z perspektywy Tomato Lake. Piękna sprawa. A do tego jeszcze Lebby (border collie) miała szansę chwilę się wybiegać. Średnio interesował ją zachód słońca. Tutaj link do galerii: 20110626-TOMATO LAKE-BELMONT-PERTH oraz lokalizacja bohatera dzisiejszego posta:
Wyświetl większą mapę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale kosmiczne widoki! Masakra!
OdpowiedzUsuńMoże nie takie kosmiczne, ale zachód słońca daje radę:) A teraz to jezioro wygląda naprawdę jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńKurde faja, winko, jedzonko, FLC w tle, taki zachód słońca i nic więcej nie trzeba, no, może towarzyszek płci niebrzydkiej. Oby...wiesz co, nie wiadomo kiedy jeszcze. :D
OdpowiedzUsuńWiesz co, dobry pomysł:) Winko, fish & chips, iPod z FLC. Towarzyszka płci niebrzydkiej - Lebby;) Hehehe ;D Teraz tylko trzeba jeszcze znaleźć czas na to, znaczy zdążyć przed zachodem;)
OdpowiedzUsuń